Czy Włosi obchodzą święta Bożego Narodzenia? Oczywiście! Włochy są krajem katolickim, a Boże Narodzenie jest najważniejszym świętem w roku. Nic więc dziwnego, że jest tak hucznie obchodzone. Najważniejsza jest zasada „Natale con i tuoi, Pasqua con chi vuoi” – i tego właśnie Włosi się trzymają. Oznacza to, że święta Bożego Narodzenia należy spędzić w rodzinnym gronie, jednocząc się przy stole, rozmawiając, jedząc, w przeciwieństwie do Wielkanocy, którą można spędzać ze znajomymi.
Okres świąteczny, czyli il periodo natalizio, rozpoczyna się 8 grudnia, gdy kościół obchodzi Święto Niepokalanego Poczęcia NMP, po włosku Festa dell’Immacolata Concezione. Jest to dzień wolny od pracy i dzień, w którym przystrajana jest choinka, zwana l’albero di Natale. Jednak najważniejszym symbolem świąt Bożego Narodzenia we Włoszech są bezsprzecznie szopki, il presepe. Tradycja tworzenia większych lub mniejszych imitacji miejsc narodzin Jezusa wywodzi się od św. Franciszka z Asyżu, który zbudował pierwszą szopkę w 1223 roku. Obecnie szopki zdobią centra miast, kościoły, place oraz pojawiają się w każdym włoskim domu. Postać Jezusa jest jednak dokładana dopiero po wieczornej mszy, 24 grudnia. Również mocno rozpowszechniona jest tradycja tzw. presepi viventi, czyli żywych szopek. Na ulicach miast można spotkać Świętą Rodzinę wraz z aniołami, osiołkami, owieczkami. Jest to niewątpliwie niesamowite doznanie. Dodatkowo, Włosi uwielbiają i kontynuują tradycję związaną z mercatini di Natale, które są odpowiednikiem naszych jarmarków. Wtedy nikt nie szczędzi pieniędzy.
Zapewne zastanawiacie się co z prezentami i świętym Mikołajem, skoro okres świąteczny rozpoczyna się dopiero 8 grudnia? Niestety Babbo Natale nie przychodzi do włoskich dzieci, co nie oznacza, że go nie znają i, że są one bardziej pokrzywdzone. Otóż 6 stycznia, w święto zwane Epifania, do włoskich domów puka La Befana, wiedźma, która przylatuje na miotle i przynosi grzecznym dzieciom cukierki bądź prezenty. Dla tych niegrzecznych ma przygotowany… węgiel. Tak, węgiel! Il carbone to coś na wzór naszej rózgi. Wrzuca to wszystko do przygotowanych wcześniej skarpet, le calze.
Jednak jak dokładnie wyglądają najważniejsze trzy dni świąt Bożego Narodzenia? Co Włosi robią, co jedzą? Wigilia nie jest dniem wolnym, dlatego Włosi zasiadają do la cena della Vigilia di Natale dopiero późnym wieczorem, a w bardziej konserwatywnych domach, po pasterce, która jest punktem kulminacyjnym wieczoru. Na wigilijnym stole pojawiają się potrawy postne, na bazie ryb i owoców morza, w towarzystwie różnego rodzaju makaronów, takich jak spaghetti, tortellini, ravioli czy lasagne, w zależności od regionu. Do tego popijane jest wino lub szampan. Włosi nie dzielą się opłatkiem ani nie składają sobie oficjalnych życzeń. Po powrocie z la Santa Messa di Natale, otwierają prezenty i cieszą się wspólnie spędzonym czasem. Ci, którzy nie biorą udziału w pasterce, otwierają prezenty 25 grudnia rano, po czym spotykają się na obfitym obiedzie, tym razem na bazie mięs. Ten dzień jest najbardziej uroczysty, a obiad jest prawdziwą ucztą. Oczywiście nie może zabraknąć makaronów, ale pojawiają się również zupy, podobne do polskiego rosołu, wcześniej wspomniane mięsa – i tu króluje indyk, oraz wiele słodyczy i ciast. Tradycyjną włoską słodkością podawaną po uroczystym obiedzie jest panettone, babka drożdżowa nadziewana bakaliami i rodzynkami. Ogromną popularnością cieszy się również pandoro, wysoka babka posypana cukrem pudrem z okolic Werony, torrone, nugaty z Wenecji, oraz panforte, czyli chleb z dodatkiem kakao, miodu i orzechów. W tym dniu Włosi siedzą ze sobą do późna, grają w karty oraz inne gry, takie jak tombola, śpiewają tradycyjne canzoni natalizie. Nazajutrz, w giorno di Santo Stefano, rodziny ponownie gromadzą się przy wspólnym stole, jedzą potrawy pozostałe z poprzednich dni, kontynuują ucztę dyskutując, grając, śpiewając.
Według włoskiego przysłowia „Epifania tutte le feste porta via”, co oznacza, że święto Trzech Króli kończy tzw. il periodo natalizio. W tym dniu Włosi udają się do kościołów, natomiast dzieci wyczekują wcześniej wspomnianej Befana. Zamykane zostają jarmarki bożonarodzeniowe, a z domów znikają choinka, szopka oraz wszelkie dekoracje.
Choć święta Bożego Narodzenia we Włoszech różnią się od tych celebrowanych w Polsce, niewątpliwie jest to wyjątkowy czas, bardzo rodzinny, ciepły, kiedy wszyscy są wobec siebie życzliwi, serdeczni. Jest to czas, w którym mamy możliwość skosztowania niecodziennych włoskich dań, czas potęgowany wszechobecnymi dekoracjami, lampkami, szopkami czy choinkami. Czas wypełniony włoską magią świąt.
VOCABOLARIO DEL NATALE:
- Il Natale – Boże Narodzenie
- Il periodo natalizio – okres świąteczny
- Giorno di Santo Stefano – dzień św. Szczepana (u nas potocznie drugi dzień świąt)
- La Vigilia di Natale – Wigilia
- La Santa Messa di Natale – pasterka
- Babbo Natale – Święty Mikołaj
- I regali – prezenty
- L’albero di Natale – choinka
- Il presepe – szopka
- Il presepe vivente – żywa szopka
- Il mercatino di Natale – jarmark bożonarodzeniowy
- Festa dell’Immacolata Concezione – święto Niepokalanego Poczęcia NMP
- L’Epifania – święto Trzech Króli
- La Befana – wiedźma przynosząca prezenty (odpowiednik św. Mikołaja)
- Il carbone – węgiel
- La calza – skarpeta
- Il panettone – tradycyjna włoska babka bożonarodzeniowa
- Il pandoro – tradycyjna włoska babka bożonarodzeniowa
- Il torrone – tradydyjny świąteczny słodycz (nugat)
- Il panforte – tradycyjny świąteczny słodycz (chleb z kakao, miodem i orzechami)
- La tombola – gra w stylu „bingo”
- Le canzoni natalizie – świąteczne kolędy
- „Natale con i tuoi, Pasqua con chi vuoi” – włoskie powiedzenie “Święta Bożego Narodzenia spędzaj z rodziną, a Wielkanoc z kim chcesz”
- „Epifania tutte le feste porta via” – włoskie powiedzenie “Święto Trzech Króli kończy okres świąteczny, zabiera za sobą wszystkie święta”
- Buon Natale! – Wesołych Świąt!