Ile krów jest w Kanadzie, ile okien jest w Nowym Jorku lub jakim przyrządem kuchennym chcielibyśmy być? Tego typu pytania padają na rozmowach kwalifikacyjnych i bez wątpienia jest nie lada wyzwaniem udzielenie na nie odpowiedzi w języku ojczystym, a tym bardziej w języku obcym. Poniżej kilka wskazówek, które przybliżają kandydatów do uzyskania upragnionego stanowiska pracy.
1. Zapoznanie się z informacjami o firmie
Na pewno warto odwiedzić stronę internetową oraz profile w mediach społecznościowych, aby być w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące zakresu działalności firmy. Poszperaj w Internecie, może znajdziesz artykuły na temat najnowszych działań firmy. Przed rozmową omów szeroko z lektorem profil działalności firmy i rolę, którą mógłbyś w niej spełniać. Zaskocz rekruterów swoją szczegółową wiedzą na temat miejsca, do którego aplikujesz.
2. Przygotowanie odpowiedzi w języku obcym na najczęściej powtarzające się pytania w trakcie rozmowy o pracę
W zestawieniu najczęściej padających pytań przygotowanym przez grupę Pracuj.pl znajdują się między innymi te: czy możesz opowiedzieć o sobie? Dlaczego chcesz pracować w firmie X? Co uważasz za swój największy atut? Jakie są Twoje słabe strony? Dlaczego powinniśmy zatrudnić właśnie Ciebie? Czego spodziewasz się po pracy u nas? Jakie są Twoje oczekiwania finansowe? Dobrze jest wcześniej przemyśleć, jak chcemy się zaprezentować i wynotować słownictwo, które może być nam potrzebne (w tym również słownictwo branżowe).
3. Symulacja rozmowy z lektorem języka obcego
Praktyka jest najskuteczniejszym sposobem na odpowiednie przygotowanie się i właśnie dzięki niej prawdopodobieństwo, że rekruter zaskoczy nas swoimi wymaganiami znacznie maleje. Takie działanie pomoże nabrać pewności w budowaniu wypowiedzi ustnych. Dodatkowo, lektorzy współpracujący ze środowiskiem biznesowym z pewnością dodadzą kilka rad od siebie oraz podzielą się swoimi sposobami na budowanie pozytywnego pierwszego wrażenia. Pamiętaj – warto przygotować do rozmowy nie tylko siebie, ale również lektora. Wyślij mu wcześniej swoje CV, rekomendacje, listy referencyjne oraz stanowisko, o które się ubiegasz. Lektorzy, którzy biorą udział w procesach rekrutacyjnych – będą wiedzieli, jakie pytania Ci zadać i co z Tobą przećwiczyć.
4. Opracowanie listy wyrażeń przydatnych w sytuacji awaryjnej
Rozmowa kwalifikacyjna wiąże się nierozerwalnie z poczuciem stresu. Wtedy, kiedy trudno o koncentrację i stworzenie logicznej wypowiedzi na poczekaniu oraz brakuje nam odpowiedniego słówka i chwilowo nie wiemy, jak je zastąpić, powinniśmy posilić się wyuczonymi na pamięć wyrażeniami, dzięki którym zyskamy czas na ustrukturowanie myśli. Lektor na pewno pomoże w przygotowaniu takiej listy i wskaże kontekst użycia poszczególnych wyrażeń. Uzupełni ją także o zwroty przydatne, gdy nie dosłyszymy lub nie zrozumiemy w pełni polecenia rekrutera.
5. Pytania do rekrutera
Oczywiście rekruter jest osobą, która przeprowadza spotkanie i weryfikuje dopasowanie naszego profilu zawodowego do danego stanowiska, jednak pytania z naszej strony po pierwsze – rozwieją wszelkie wątpliwości, dadzą odpowiedzi na pytania, których nie byliśmy w stanie znaleźć samodzielnie w Internecie, a po drugie – świadczą o zaangażowaniu kandydata. Jest zatem wskazane przemyślenie przed rozmową czego mogłoby dotyczyć i wynotowanie ich tłumaczenia w języku obcym.
Jeżeli w procesie przygotowania nie pominęliśmy żadnego z elementów, w dniu rozmowy nie mamy absolutnie żadnego powodu do stresu. Bądźmy wypoczęci i nie zapominajmy o pozytywnym nastawieniu. Powodzenia!
Według mnie najważniejszą kwestią podczas której wiele osób pada na rozmowach kwalifikacyjnej są finanse. Pytania dotyczące oczekiwań finansowych stresują i wiele osób nie wie jak na nie odpowiadać. Najlepszym wyjściem jest chociaż pobieżna analiza rynku i zapoznanie się z pensjami na podobnych stanowiskach pracy.
Dobrym wyjściem jest też propozycja swojej pensji w widełkach, dzięki czemu otwieramy sobie furtkę na przyszłe negocjacje co do wynagrodzenia.
Bardzo dobre rady z perspektywy nie tylko językowej! 🙂